Mam na imię Ilona i jestem podwójną kocią mamą. Pomysł na kota zrodził się nagle i dziwnym zrządzeniem losu w naszym domu chwile później, pojawił się mały kot szkocki prostouchy o imieniu Puszek Mruczek. Rok później adoptowaliśmy kotkę zwisłouchą, której nadaliśmy imię Tiara Brokatka. Moje życie zawsze było bardziej psie, niż kocie, ale to się zmieniło. One są w pewnym sensie uzupełnieniem mojej duszy, wyciszają mnie. Myślę nawet, że mają terapeutyczną moc. Podobno mocno rozwinięte dusze potrzebują kotów, czy ja jestem mocno rozwinięta? Tutaj pewności nie mam;) ale potrzebowałam ich w swoim życiu, widać jako mamie dwójki dzieci i dwóch psów jeszcze brakowało wrażeń. Nie będę oryginalna jeśli powiem, że moje koty są wyjątkowe, ale one naprawdę taki są. Tiara, to anioł w kociej skórze, jest jak plaster na ranę, a Puszek to moja druga połówka, wielbię w nim absolutnie wszystko. Uwielbia towarzystwo ludzkie i psie, chociaż akurat psy są odmiennego zdania Wcześniej nie rozumiałam tej miłości, teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia. Nadzwyczajnie piękne, kocham obserwować ich naturalną dzikość i to jak różnią się od psów. To niezwykle fascynujące doświadczenie. Te dwa trzykilogramowe koty mają swój świat u mnie, który z przyjemnością Wam pokażę.
Informacji na temat plebiscytu oraz zgłoszeń produktów i usług udzielają:
Nina Gowin - organizator plebiscytu
n.gowin@trzykoty.com
Małgorzata Czekała
m.czekala@trzykoty.com
Katarzyna Rożko
k.rozko@trzykoty.com